EmMmMmMaAaA!!
KoScIoLeK,u JaBlOnKi,CmEnTaRz
no takm dzis poszlam na 11.30 z jablonka do kosciolka martynka tez miala isc ale niestety chora.. ;/ i tam siedzilaysmy w 1 lawce i takie slodkie dziecko przybieglo i tak biegalo i sie cieszylo a jak spojrzalo na jablonke i ucieklo o malo sie nie rozplakalo hehe wiedzialam ze jablonka jest taka przerazajaca
potem poszlysmy do martynki ale akurat wychodzila do kosciola nierozumiem z nami niemogla isc a z mama mogla to poszlysmy do jablonki taka beczka byla jak dzwonilsymy do.. niewazne ale chyba najwieksza beczka byla z Gory... hehe aha do niej:
Gora debilko chcesz to sobie mozesz nadal pisac te swoje bezsensowne smsy.. mnie to nie ruszaa..
a tak pozatym to bylo fajnie a szczegolnie jak mialam przejsc kolo draka o boze zrobilam sie balada jak sciana.. boje sie takiego bydlaka jak byl maly to wygladal na bezbronego a teraz?? ale fanie bylo jak na sebka i jabola zucil sie drako bo probowali przejsc a sebek to wyfrunol z tego ogrodka
potem po jakims dluzszym czasie spedzonego u jablonki w pokoju postanowilsmy isc na cmentarz niedaleko.. i tam zrobilsmy taki grob jeden jakas tam przyszywana rodzina jablonki niewiem.. i tak posto bylo a po naszym odwiedzeniu odrazu sliczniej heheh... no i poszlam do domciu.. aha .. i jeszcze poszlysmy do martynki te wyjscie jej do koscioola pogorszylo jej stan zdrowia bo przez domofon miala taki zachrypniety glos.. straszny ..
ok myskam.. to chyba wszysko
PoZdRo FoR MaRtYnKa i JaBlOnKa... AhA i WsZySkIeGo NaJ NaJ NaJ
NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ NaJ
DlA MaRuNi KtOrA mA dZiS uRoDzInKi ;*;*;* |